Kociska łby chowają swe pod stoły
Gdy z cierpkich ust mych kruszą się popioły
Ust których woń podobną jest do smoły
Wyrzucał dziadek ją koło stodoły
I czekam na najczulejsze westchnienie
Gdy wpuszczam próżnię swoją w obramienie
I czekam na najczulejsze skinienie
Wciąż wstydząc się za swoje niestłumienie
Z ust sypią się popioły jak ta smoła
W tle żarzy podpalona się stodoła
I sypią się, kto sprostać im podoła?
Gdy w sercu mym i w ustach czarna smoła
I sypią się... Na podwórze... Na murze... I rurze...
Na dole i w górze...
Na dłużej... I mówią...
Ogień pal...
Jak czarny smar.
---
The cats hide their heads under the tables
When ashes crumble from my sour lips
Mouths that smell like tar
My grandfather threw it out near the barn
And I'm waiting for the most tender sigh
When I let my emptiness into the frame
And I'm waiting for the most tender nod
Still ashamed of my failure to repress
Ashes fall from the mouth like tar
A barn is burning in the background
And they are falling apart, who will be able to defeat them?
When there is black tar in my heart and mouth
And they fall... Into the yard... On the wall... And the pipe...
Up and down...
For longer... And they say...
Light the fire...
Like black grease.
edit on 11:11:2023 by Agleaya because: (no reason given)